Jasne , pełne , lane ?
Nowy film "Hell" warty obejrzenia .
Strony z cytatami i fotografiami "OKNO".
OKNO-SŁOWO KLUCZ... OKNO - SYMBOL... CYTATY,TEKSTY ... FRAGM.WIĘKSZYCH CAŁOŚCI...
piątek, 10 sierpnia 2012
czwartek, 21 czerwca 2012
Witaj , lato !
Zawsze bardziej lubiłam wiosnę i jesień .
Może dla kwiatów ? Może dla kolorów , jakie mają do zaoferowania te pory roku ?
Wolę lato !
Kojarzy się z pełnią rozwoju , ciepłem , dostatkiem , wakacjami i wszelkimi wakacyjnymi radościami .
Na scenie jaką jest Ziemia rozgrywają się najpiękniejsze akty z życia .
W ciepłe noce rozkwita miłośc , na ciepłej plaży bawią się dzieci , w cienistych lasach ptaki uczą latac swoje potomstwo .
Wypoczywamy . Remontujemy . Budujemy swoje gniazda .
Może dla kwiatów ? Może dla kolorów , jakie mają do zaoferowania te pory roku ?
Wolę lato !
Kojarzy się z pełnią rozwoju , ciepłem , dostatkiem , wakacjami i wszelkimi wakacyjnymi radościami .
Na scenie jaką jest Ziemia rozgrywają się najpiękniejsze akty z życia .
W ciepłe noce rozkwita miłośc , na ciepłej plaży bawią się dzieci , w cienistych lasach ptaki uczą latac swoje potomstwo .
Wypoczywamy . Remontujemy . Budujemy swoje gniazda .
środa, 30 maja 2012
Pocztówka z Żywca .
środa, 16 maja 2012
Pogoda ducha .
Jaki polny jest ten konik ,
jaka leśna ta jagoda -
nigdy bym nie uwierzyła ,
gdybym się nie urodziła !
/Wisława Szymborska "Allegro ma non troppo"-fragment /.
Może trzy lata temu
albo w zeszły wtorek
pewien listek przefrunął
z ramienia na ramię ?
Było coś zgubionego i podniesionego .
Kto wie czy już nie piłka
w zaroślach dzieciństwa ?
/Wisława Szymborska "Miłośc od pierwszego wejrzenia"-fragment/.
Każdy przecież początek
to tylko ciąg dalszy ,
a księga zdarzeń
zawsze otwarta w połowie .
/W.Szymborska "Miłośc od pierwszego wejrzenia"/.
jaka leśna ta jagoda -
nigdy bym nie uwierzyła ,
gdybym się nie urodziła !
/Wisława Szymborska "Allegro ma non troppo"-fragment /.
Może trzy lata temu
albo w zeszły wtorek
pewien listek przefrunął
z ramienia na ramię ?
Było coś zgubionego i podniesionego .
Kto wie czy już nie piłka
w zaroślach dzieciństwa ?
/Wisława Szymborska "Miłośc od pierwszego wejrzenia"-fragment/.
Każdy przecież początek
to tylko ciąg dalszy ,
a księga zdarzeń
zawsze otwarta w połowie .
/W.Szymborska "Miłośc od pierwszego wejrzenia"/.
piątek, 30 marca 2012
piątek, 13 stycznia 2012
"Gdzie idą sny , które nie zdążą się wcielic"?/Krzysztof Gąsiorowski/.
Tak Krzysztof Gąsiorowski napisał po śmierci Czesława Miłosza :
"Wielcy poeci umierają,
las przed nami rzednie,
coś się skończyło…
Pan umarł,
załkała cała Przyroda.
Jego Epoka dotarła do krańca".
"A teraz będzie spadać
na nas, całymi odłamami."
I
Krzysztof Gąsiorowski "Rybak"
Przyjechał łowić ryby
w jeziorze, gdzie niegdyś się topił;
wciąż pamięta, jak się szamotał
w uchylającej się głębi, jak ciało wody otwierało się
pod nim i nad nim...
pamięta wielkie niebo, pełne kolorowych
gwiazd, oglądane spod wody jak przez olbrzymią
soczewkę,
pełne gwiazd, chociaż tonął w południe.
Od lat przyjeżdża do ryb, które niegdyś
miały go zjeść. Wraca co roku. Łowi ryby,
wyłuskuje je z wody, a to jest
przejmujące jak poród lub śmierć.
Właśnie zarzucił wędki, nadeszła noc,
ciepła, kobieca. Leżał patrząc w gwiazdy.
Co jakiś czas przelatywał pomiędzy nimi
z łopotem łabędź
ogromny jak Galaktyka, jezioro mamrotało.
Na wschodzie, zrzucając ciemne zasłony
przeciągała się naga jutrzenka, pierwsze nieśmiałe
cienie wypełzały spod liści.
Zaczęły dźwięczeć dzwonki u wędek.
Drgały w regularnych sekwencjach, jezioro
nadawało. Z głębi.
Wydobył rybę z jeziora, jak list ze skrytki.
Pocałował. Posłuchał co milczy.
Jeszcze chwilkę, szepnął jej w skrzela,
jak Desdemona do Otella. Jeszcze trochę poczekaj.
Niech mi tylko dzieciaki dorosną,
wpierw niech mnie opuści Ewa.
Niechaj wreszcie odważę się wiedzieć,
co wiem: wszystko jest wodą, co cieknie przez życie,
jak łzy poprzez palce.
Wrócę tu na pewno. Utonę. To ci się, wodo należy.
Nie musisz się spieszyć
Szeptał rybie w skrzela, a potem ją puścił.
Ryba zatrzepotała; jak język, gdy mówisz.
"Wielcy poeci umierają,
las przed nami rzednie,
coś się skończyło…
Pan umarł,
załkała cała Przyroda.
Jego Epoka dotarła do krańca".
"A teraz będzie spadać
na nas, całymi odłamami."
I
Krzysztof Gąsiorowski "Rybak"
Przyjechał łowić ryby
w jeziorze, gdzie niegdyś się topił;
wciąż pamięta, jak się szamotał
w uchylającej się głębi, jak ciało wody otwierało się
pod nim i nad nim...
pamięta wielkie niebo, pełne kolorowych
gwiazd, oglądane spod wody jak przez olbrzymią
soczewkę,
pełne gwiazd, chociaż tonął w południe.
Od lat przyjeżdża do ryb, które niegdyś
miały go zjeść. Wraca co roku. Łowi ryby,
wyłuskuje je z wody, a to jest
przejmujące jak poród lub śmierć.
Właśnie zarzucił wędki, nadeszła noc,
ciepła, kobieca. Leżał patrząc w gwiazdy.
Co jakiś czas przelatywał pomiędzy nimi
z łopotem łabędź
ogromny jak Galaktyka, jezioro mamrotało.
Na wschodzie, zrzucając ciemne zasłony
przeciągała się naga jutrzenka, pierwsze nieśmiałe
cienie wypełzały spod liści.
Zaczęły dźwięczeć dzwonki u wędek.
Drgały w regularnych sekwencjach, jezioro
nadawało. Z głębi.
Wydobył rybę z jeziora, jak list ze skrytki.
Pocałował. Posłuchał co milczy.
Jeszcze chwilkę, szepnął jej w skrzela,
jak Desdemona do Otella. Jeszcze trochę poczekaj.
Niech mi tylko dzieciaki dorosną,
wpierw niech mnie opuści Ewa.
Niechaj wreszcie odważę się wiedzieć,
co wiem: wszystko jest wodą, co cieknie przez życie,
jak łzy poprzez palce.
Wrócę tu na pewno. Utonę. To ci się, wodo należy.
Nie musisz się spieszyć
Szeptał rybie w skrzela, a potem ją puścił.
Ryba zatrzepotała; jak język, gdy mówisz.
piątek, 6 stycznia 2012
Nie lękajcie się .
..."Nie lękaj się. Sprawy ludzkie szerokie mają brzegi.
Nie wolno ich w ciasnym łożysku więzić nazbyt długo.
Nie lękaj się. Sprawy ludzkie stoją od wieków".../Jan Paweł II/
Nie wolno ich w ciasnym łożysku więzić nazbyt długo.
Nie lękaj się. Sprawy ludzkie stoją od wieków".../Jan Paweł II/
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Szukaj na tym blogu
O mnie
- okno K@zi
- Lubię ludzi z poczuciem humoru.Kocham najbardziej moje 4wnuczki i 2 wnuków .